Oto przed Wami najlepszy podkład jaki do tej pory miałam,a przetestowałam ich na prawdę sporo.
Od podkładu (takiego którego używam na co dzień) oczekuję przede wszystkim naturalnego wyglądu na twarzy i długotrwałości. Czym jeszcze podkład Affinitone zasłużył sobie na miano najlepszego ? Zapraszam na dalszą część recenzji.
"Nowa nawilżająca formuła podkładu kryjącego Maybelline Affinitone z olejkiem arganowym sprawia, że podkład nie tylko
idealnie dopasowuje się do odcienia skóry, ale także nawilża i widocznie upiększa, przynosząc
efekt świeżej, promiennej i wypoczętej cery. Nowatorskie zastosowanie olejku doskonale
sprawdza się przy każdym rodzaju skóry, szczególnie suchej, zabezpieczając ją przed odwodnieniem i wysuszeniem."
Podkład Affinitone który kupiłam przypadkiem na promocji w Rossmann okazał się absolutnym hitem.Jedynie czego żałuję to że tak późno zwróciłam na niego uwagę.
Podkład jest bardzo lekki, nie zapycha ,krycie oceniam na średnie
(dobrze radzi sobie z kryciem zaczerwienień ,drobnych niedoskonałości) ,można delikatnie zbudować mocniejsze krycie ,ale należy uważać bo może to wyglądać po prostu źle.
Mam cerę mieszaną w kierunku suchej ,i niestety większość podkładów podkreślała suche skórki mimo że "gołym" okiem nie były one widoczne.
Affinitone świetnie nawilża (ale nie przetłuszcza) skórę ,bardzo ładnie ,naturalnie i świeżo wygląda na twarzy. Jestem zachwycona tym produktem i już zrobiłam sobie zapas.
Sporo kolorów do wyboru:
Ja dla siebie wybrałam odcień 014 Creamy Beige.
Cena jak na tak dobry podkład jest bardzo niska (mówię tu oczywiście o drogeriach internetowych) , można go dostać już za 16 zł , w Rossmann - jak zawsze w regularnej cenie jest za 33 zł ,dlatego ja kupuję go na promocjach.
I na sam koniec troszkę historii o marce Maybelline:
Maybelline – firma kosmetyczna powstała w 1915, będąca od 1996 własnością L’Oréal. Jej produkty są sprzedawane na całym świecie.
Od 1991 hasłem reklamowym firmy jest: Może to jej urok, może to Maybelline.
(w oryginale językowym „Maybe she's born with it. Maybe it's Maybelline”).
Firma Maybelline została założona przez chemika z Nowego Jorku Thomasa L. Williamsa.
Był on pomysłodawcą oraz opracował skład pierwszej maskary. Nazwa firmy powstała od imienia jego siostry Maybel oraz słowa „vasline” (wazeliny), czyli składnika rewolucyjnego produktu.
To ona była główną inspiracją do produkcji i sprzedaży łatwego w użyciu produktu do przyciemniania rzęs.
Kosmetyk na bazie pyłu węglowego i wazeliny miał nadać głębię jej spojrzeniu.
W 1917 na rynek amerykański został wprowadzony pierwszy nowoczesny tusz do rzęs w kamieniu.
Moda na ten kosmetyk damski była tak duża, że w odpowiedzi na wielkie zapotrzebowanie w 1932 na terenie Stanów Zjednoczonych zainstalowano
samoobsługowe szafy w drogeriach. Jeszcze wtedy tusz nie przypominał współczesnego, ponieważ kobiety musiały same go rozcieńczać.
Dopiero w 1960 firma Maybelline wprowadziła na rynek produkowany na bazie wody tusz do rzęs w spirali Ultra Lash.
W następnych latach pojawiła się maskara wodoodporna, następnie kultowy tusz Great Lash, którego formuła jest do dziś pilnie strzeżoną tajemnicą.
W USA, jedno opakowanie tego kosmetyku jest sprzedawane co 1,9 sekundy. Składy tej „nadającej głębie spojrzeniu” mazi są na okrągło udoskonalane i urozmaicane.
Wszystkie zawierają prowitaminę B5, dzięki której rzęsy są głęboko nawilżone. Maskary pogrubiające wzbogacane są o pochodne silikonu.
Głównym składnikiem tuszy podkręcających są woski owocowe, np. ryżowy czy oliwkowy. Żywica natomiast sprawia, że maskary są wodoodporne.
Powstała nawet książka - opowieść o barwnych ludziach - czterech pokoleniach rodziny Williamsów, twórców imperium kosmetycznego Maybelline.
Dziedziczka imperium Maybelline opowiada o losach barwnych krewnych na tle burzliwej historii XX wieku: - o powiązaniach potentatów kosmetycznych z gwiazdami
Hollywood i ustosunkowanymi postaciami amerykańskiego życia społecznego w okresie I i II wojny światowej; - o umiejętnym wykorzystywaniu zmian w obyczajowości i sytuacji materialnej kobiet do inspirowania i napędzania rozwoju firmy.
Marka zyskała większą popularność od czasu, kiedy postanowiła zatrudniać znane twarze (modelek, aktorek) do swoich kampanii pierwszą z nich była Lynda Carter.
Pojawiały się również twarze Josie Maran, Miranda Kerr, Sarah Michelle Gellar, Melina Kanakaredes, Zhang Ziyi, Siti Nurhaliza, Fasha Sandha, Sheetal Mallar, Julia Stegner, Jessica White and Kristin Davis. Zaś obecnie są to Adriana Lima, Christy Turlington,
Charlotte Kemp Muhl, Emily DiDonato, Beatriz Shantal, Jourdan Dunn, Gigi Hadid, Liza Soberano i Urassaya Sperbund.
W 2004 roku nastąpiła zmiana nazwy firmy z Maybelline Company na Maybelline New York. Naming* ten był spowodowany zmianą strategii firmy. Otóż Maybelline chciała zacząć być kojarzona z nowojorskim stylem: kolorami tego miasta, jego charakterem i sukcesami.
*dział marketingu zajmujący się tworzeniem firm, nazw usług i produktów. Osoba odpowiedzialna za ten etap brandingu ma za zadanie opracować nazwę chwytliwą i łatwą w zapamiętaniu.
Dobry podkład to podstawa.☺
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńNie znam tego podkładu ,ostatnio lubię taki matujący z Bell :-)
OdpowiedzUsuńO podkłady z Bell też bardzo lubię ;)
UsuńBardzo interesująca historia ,fajnie się czytało ;-))))
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńNigdy nie stosowałam podkładu. Dobrze, że ten można kupić także na promocjach.
OdpowiedzUsuńPromocje ratują mój portfel ;)
UsuńNie miałam go jeszcze, ale kiedyś chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie wiem czy w ogóle się na niego zdecyduje ,ponieważ widzę że brakuje bardzo jasnych odcieni ,a ja jestem bladzioch
OdpowiedzUsuńPolecam zobaczyć kolory na żywo,w internecie zdjęcia często przekłamują kolory ;)
UsuńNie wiem czy się na niego zdecyduje ,ponieważ widzę że brakuje bardzo jasnych odcieni a ja jestem bladzioch
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałąm go kiedyś, był ok, ale chyba bez szału. W zasadzie to takiego wow podkłądu jeszcze nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńWarto próbować dalej ;) dostosuj właściwości podkładu do swojej skóry ;)
UsuńNie słyszałam o tym podkładzie, ale to też dlatego że używam podkładów mineralnych, które serdecznie polecam. Jednak zainteresowałaś mnie książka o tej firmie, Lubie takie biograficzne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs: czytanko.pl
O a polecasz jakiś podkład mineralny ? Również lubię takie książki ;)
UsuńMam go gdzieś w kosmetyczce, ale nie przypadł mi jakoś szczególnie do gustu. Rzadko z niego korzystam.
OdpowiedzUsuńBywa i tak ;)
UsuńNie miałam tego podkładu, ale z ciekawości chętnie go przetestuję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Polecam ,jest na prawdę fajny :) Pozdrawiam !
UsuńNajgorzej mam z tym odcieniem skóry, zawsze problem, żeby odpowiedni dopasować...
OdpowiedzUsuńPolecam przeczytać ten wpis ,jest tam kilka wskazówek jak dobrać podkład ;)
Usuńhttps://kosmetykibt.blogspot.com/2020/03/teint-idole-ultra-wear-od-lancome.html
U mnie jest problem z mega jasną skórą, nie wiele podkładów jest w stanie się że mną zgrać.
OdpowiedzUsuńNiestety z tego co zauważyłam to luksusowe marki oferują więcej kolorów ;)
Usuńtę markę mogę brać w ciemno, zawsze jestem zadowolona z ich produktów :-), dobrze, ze i tym razem mają mój odcień ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie też ta marka jest jedną z ulubionych ;)
UsuńTeż mam cerę mieszaną, jeśli ten podkład nawilża to chętnie go wypróbuję
OdpowiedzUsuńMyślę że przy cerze mieszanej się sprawdzi ;)
UsuńWidziałam go ale nie miałam go nigdy.
OdpowiedzUsuńJest tani ,więc polecam wypróbować ;)
UsuńUwielbiam jak podkład nawilża to podstawa dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa również ;)
UsuńOdeszłam od tej marki jakiś czas, choć wcześniej bardzo często stosowałam. Bardzo natomiast lubię nawilżające podkłady! Zwłaszcza na lato :)
OdpowiedzUsuńU mnie na lato to jest konieczność ;)
UsuńMiałam ten podkład kilka lat temu latem i nie do końca mi odpowiadał. Przede wszystkim wykończenie - latem wolę bardziej matowe i pod światło widać było błyszczące drobinki :) Ale dobrze, że u Cb się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńPS. Chętnie zostaję u Ciebie na dłużej, zapraszam także do mnie :)
Latem "uciekam" od matowych podkładów ;) ja również zostanę u Ciebie na dłużej bo bardzo mi się podoba Twój blog ;)
Usuń