Lato - moja ulubiona pora roku ,całą zimę marzę o ciepełku ,słoneczku i długich dniach. Ostatnio temperatura troszkę przesadza (mam wrażenie że Polska graniczy bezpośrednio ze Słońcem) makijaż jest ostatnią rzeczą o jakiej myślę. Jednak gdy mam ochotę troszkę "urozmaicić" swój look stawiam na lekki błyszczyk - taki który nie jest gęsty,nie skleja ust a dodatkowo je nawilża. Przedstawiam Wam moich ulubieńców ,testowałam te błyszczyki już bardzo długo ,więc mogę Wam dać rzetelną recenzję.
Moja skóra na ustach jest bardzo wyczulona ,wystarczy jedno nałożenie nieodpowiedniej pomadki czy błyszczyku i od razu moje usta zamieniają się w suchą "skorupę" i skóra schodzi płatami - a i najważniejsze robią się potwornie bolące rany.
Nie przedłużając zapraszam na zestawienie moich najlepszych błyszczyków:
1. WIBO SPICY - Błyszczyk zawiera ekstrakt z papryczki chilii, która działa pobudzająco i stymulująco. Według producenta błyszczyk "powiększa" usta ,ja tego u siebie nie zauważyłam. Delikatna konsystencja, zapewnia efekt szklistych ust, dzięki refleksom świetlnym. Miliony drobinek przepięknie mienią się. Nie skleja ,nie wysusza ust. Aplikator standardowy ,nie za duży ,dobrze rozprowadza produkt.
Dostępność : Rossmann (link)
Cena : 13,29 zł
Pojemność : 3 ml
Kolory : 7 kolorów do wyboru ,ja posiadam nr 1 i nr 10
Moja ocena : 10/10
Cena : 14,49 zł
Pojemność : 4,9 g
Kolory : 5 kolorów do wyboru ,ja posiadam nr 2, nr 5 i nr 3
Moja ocena : 10/10
Cena : 19,99 zł
Pojemność : 8 ml
Kolory : 6 kolorów do wyboru ,ja posiadam nr 505 "Never Let Me Go"
Moja ocena : 10/10
Cena : 26,49 zł
Pojemność : 6,5 ml
Kolory : 15 kolorów do wyboru ,ja posiadam nr 160 "Stay My Rose"
Moja ocena : 9/10
5. BELL FEEL THE NATURE MAGMA - Błyszczyk do ust z drobinkami, intensywnie nawilża i nabłyszcza usta.Ma bardzo oleistą formułę ,jest taki "śliski".Wydaje mi się że ten olejek wydobywa się z aplikatora).W jego skład wchodzą: nawilżający i zmiękczający skórę olej z nasion jojoba oraz poprawiający elastyczność skóry ekstrakt z liści aloesu o działaniu nawilżającym i kojącym. Aplikator bardzo mały ,trzeba kilka razy "pociągnąć" po ustach aby pokryły się odpowiednią ilością.
Cena : 9,90 zł
Pojemność : 6 g
Kolory : 1 kolor do wyboru
Moja ocena : 10/10
Tu pokażę Wam jak się prezentują poszczególne kolory :
A Wy lubicie błyszczyki ? Może macie jakiś ciekawy ,chętnie wypróbuję czegoś nowego ;)
Raz na jakiś czas na blogu będą wpisy "TOP 5" - czyli moje ulubione kosmetyki , następny wpis z tej serii to tusze to rzęs :)
Też nie lubię błyszczyków które się mocno kleją
OdpowiedzUsuńTakie są najgorsze ;)
UsuńSuper kolekcja błyszczyków. Ja ostatnio też kupiłam sobie kilka nowych.
OdpowiedzUsuńO a polecasz jakiś ? ;)
UsuńMam odwrotnie :) Całe lato marzę o chłodniejszym czasie, ale nie zimie, tylko jesieni lub wiośnie.
OdpowiedzUsuńJak temperatura przekracza 30 stopni też marzę o wiośnie ;)
UsuńNie znałam większości tych błyszczyków. Ograniczam się ostatnio do pomadek.
OdpowiedzUsuńMnie pomadki szczególnie matowe bardzo wysuszają latem ;)
UsuńNajbardziej podoba mi się ten L'oreal :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię ;)
UsuńLubię błyszczyki, nawet częściej nimi maluje usta niż pomadka mi. ☺ Przy najbliższych zakupach w drogerii kupie sobie taki produkt.
OdpowiedzUsuńA masz już jakiś konkretny upatrzony ? ;)
UsuńNie lubiłam jak dotąd błyszczyków właśnie przez to klejenie się ust i rozwianych włosów :/ Jedak chyba się skuszę, by przekonać się jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńPamiętam historię ze zdjęć na kartę rowerową. Podkradłam mamie błyszczyk z papryczką chilli właśnie w mega czerwonym kolorze :D Z chęcią bym zapomniała o tym zdjęcie, ale się nie da ;p
Też mam zdjęcia o których wolałabym zapomnieć ,szczególnie te gdy uważałam że usta pomalowane podkładem są cool :D
UsuńBłyszczyk ostatni raz używałam wiele lat temu, ale dobrze wiedzieć na co zwrócić uwagę.
OdpowiedzUsuńPolecam te które nawilżają ;)
UsuńCiekawe zestawienie - dziękuję za wpis, być może się przekonam się w końcu do błyszczyków :)
OdpowiedzUsuńTe na bazie wody ,H2O są rewelacyjne ;)
UsuńI faktycznie upały nie zachęcają do malowania, ale błyszczyk czemu nie :-)
OdpowiedzUsuńDobry błyszczyk świetnie nawilża usta ;) idealnie na lato :)
UsuńA jak się jeździ na rowerze tak jak ja, to musowo trzeba coś mieć na ustach...
UsuńTe lovly h2o mają piękne odcienie!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńBardzo lubię błyszczyki, ale z przedstawionych przez Ciebie nie miałam jeszcze żadnego :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować ,szczególnie te H2o ;)
UsuńŚwietne kolory, szczególnie te nudziaki, bo bardzo lubie takie kolory :)
OdpowiedzUsuńJa też ,takie które podkreślają naturalny kolor ust :)
UsuńMam sporo błyszczyków, ale jakoś ostatnio mało używam. Fajny zestaw kolorów :)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko latem i wiosną ;)
UsuńOstatnio uświadomiłam sobie, że od marca tego roku prawie nie używam błyszczyków i pomadek! Szok, bo do niedawna nie umiałam się bez nich obejść.
OdpowiedzUsuńO chciałabym tak nie kupować ;) ale to silniejsze ode mnie ;)
UsuńTeż mam problem z suchymi ustami,a te błyszczyki mogły by być dla mnie dobre a szczególnie zainteresował mnie błyszczyk na bazie wody :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie nawilża usta i jest bardzo lekki ;)
Usuńja w ogóle nie lubię błyszczyków ani pomadek ;) prefeeruję tlyko naiwlżające pomadki na usta ;D:)
OdpowiedzUsuńU mnie ze dwie pomadki nawilżające się sprawdzają ,jeśli już potrzebują silnej regeneracji sięgam po olejek od Regenerum albo po maść majerankową ;)
UsuńNie jestem fanką błyszczyków wolę pomadki ale te w tym zestawieniu są zachęcające :)
OdpowiedzUsuńJa pomadki to tylko jesienią i zimą ;)
Usuńja błyszczyków nie używam:) faflunią mi się xd i wszystko się do nich przykleja;p
OdpowiedzUsuńMam kilka takich "perełek" ,a do błyszczyków koniecznie musi być kitka ;P
UsuńBłysk się musi zzgadzać :)
OdpowiedzUsuńOj tak ;)
UsuńNie przepadam za błyszczykami, bo włosy mi sie do nich przyklejają, tu wygrywają dla mnie matowe pomadki.
OdpowiedzUsuńJak jest gorąco to obowiązkowo kitka albo kok ,wtedy błyszczyk może być :)
UsuńJa nie używam błyszczyków. Zdecydowanie bardziej wolę pomadki w sztyfcie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pomadki też lubię ,ale na chłodniejsze pory roku ;)
Usuń1 i 5 najbardziej mi się podobają! Ale szczerze mówiąc, ostatnio jakoś nie używam błyszczyków, tylko pomadki
OdpowiedzUsuńMoja usta przy obecnej pogodzie były przesuszone na maxa ,muszę mieć coś lekkiego ;)
UsuńZaintrygował mnie ten błyszczyk z chili :) Głównie przez tę papryczkę. Ciekawy pomysł
OdpowiedzUsuńUżywałam tego z WIBO, ale ta papryczka chili mi przeszkadzała. ;)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk z chili - kurczę musze go koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia:) Tak, używam błyszczyków, a polecam te z Dermacolu są mega trwałe i mają soczyste kolorki:)
OdpowiedzUsuńKiedyś częściej sięgałam po błyszczyki. Obecnie w ogóle nic nie nakładam, a jesienią i zimą postawię na treściwsze konsystencje :)
OdpowiedzUsuń